UWAGA!!!
Za nim zaczniesz czytać musisz wiedzieć, że artykuł zawiera zdjęcia, które mogą zszokować nie jednego czytelnika, zaleca się więc czytanie posta osobą, które ukończyły 18 lat!
1. Dziecko z nosem klauna
Lekarze stwierdzili, że cierpi ona na naczyniaka złośliwego jednak żaden ze specjalistów nie chciał podjąć się niebezpiecznego zabiegu jego usunięcia. Przepisano dziecku jedynie leki nie gwarantując przy tym, że coś pomogą. Nos niestety nie tylko szpecił twarz Connie, ale także był ogromnym zagrożeniem dla jej życia. Każde zadrapanie na nim mogło spowodować jej śmierć. Rodzicie dziewczynki jednak się nie poddali co dnia szukając specjalisty, który mógł pomóc. Po 3 latach poszukiwań w końcu im się to udało. Po zabiegu mała Lloyd ma teraz na nosie mały ślad, a jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Z nieśmiałej dziewczynki stała się pełnym energii dzieckiem, nie wstydzącym się tego jak wygląda.
Didier Montalvo pochodzący z Kolumbii urodził się z małą ciemną plamką na plecach. Znajomi jego rodziców twierdzili, że wszystkiemu winne było zaćmienie Słońca! "Rzeczywiście patrzyłam na nie, będąc w ciąży, jednak z medycznego punktu widzenia taka hipoteza jest po prostu niemożliwa "- twierdzi matka chłopca. Plama Didiera z wiekiem powiększała się na jego plecach, aż w końcu przeistoczyła się w "skorupę".
Po 6 latach pokryła ona całego jego plecy. " W naszej miejscowości wołali na mojego syna chłopiec-żółw – mówił ojciec Montalvo. Ja nie mogłam mu pomóc, bo nie miałam pieniędzy na chirurga"- dodaje. Chorobą Didiera zainteresowała się telewizja. Dzięki mediom o chłopcu z Kolumbii usłyszał chirurg plastyczny z Londynu, Neil Bulstrode. Wraz ze swoim zespołem podjęli się operacji chłopca. Dziś bez ogromnego znamienia dziecko w końcu może żyć spokoju bez natrętnych spojrzeń i komentarzy gapiów.
3. Guz oka wielkości piłki pingpongowej
Obecnie dziecko przechodzi chemioterapię w celu usunięcia pozostałych komórek rakowych.
4. Dziecko z dwoma głowami
Operacja trwała 13 godzin. Prowadził ją specjalistyczny, międzynarodowy zespół składający się z 18 lekarzy. Niestety Rebeca 12 godzin po zabiegu zmarła. Koszt operacji, którego cena wyniosła 100 tysięcy dolarów pokryły instytucje charytatywne.
5. Chłopiec z rogami na czole
George Ashman urodził się z dużym czerwonym znamieniem na czole. Jego matka chcąc zaoszczędzić mu niepotrzebnych komentarzy w przyszłości postanowiła poddać go operacji.
Tak więc, gdy George skończył 4 latka przeszedł zabieg rozciągnięcia zdrowej skóry na czole, aby w swoim czasie zastąpiła znamię. W celu uzyskania rozciągniętej skóry lekarze wczepili dziecku dwie saszetki po przeciwległych stronach głowy. Woreczki były wypełnione płynami ustrojowymi dzięki czemu systematycznie się powiększały. Z czasem woreczki zaczęły przypominać rogi na czole. "Kiedy po raz pierwszy ujrzałam implanty na swoim miejscu, odebrało mi mowę" - powiedziała Karen, matka Georga. "Były znacznie większe niż się spodziewałam. Umieszczone po obu stronach jego maleńkiej główki, wyglądały jak rogi. Moje słodziutkie dziecię o twarzy aniołka przypominało diabła". Kobieta z ciężkim sercem wspomina miesiące podczas, których jej syn przypominał demona. Ludzie z całej okolicy śmiali się z chłopca. Na szczęście niedawno ten koszmar się skończył. Gdy implanty osiągnęły zamierzony rozmiar lekarze wycieli je, łącząc ze sobą nadwyżki skóry. Dziś po plamie i rogach pozostała ledwie widoczna blizna.
6. Krowa ze znakiem krzyża na czole
Krowa o imieniu Mojżesz urodziła się na farmie mlecznej w Sterling, w stanie Connecticut. Nadano jej pseudonim "Święta krowa" z powodu białego znamienia przypominającego krzyż.
7. Szczeniak z serduszkiem
Ten maluch rasy Chihuahua urodził się z dużym znamieniem przypominającym serduszko. Przyszedł na świat w kraju, który kocha takie rewelacje więc szybko zyskał sławę w internecie i w telewizji. Nadano mu uroczę imię "Heart-kun."