środa, 24 listopada 2010

Mapa Piri Reis i Antarktyda czy Atlantyda

W 1929r. grupa historyków dokonała niesamowitego odkrycia. Znaleziono przedziwną mapę, która została wykonana na skórze gazeli.
Badania laboratoryjne wykazały autentyczność znaleziska, którego powstanie datuje się na 1513r. a za autora uznaje się słynnego admirała floty tureckiej Piri Reis.
Jego pasją była kartografia. Na rozwijanie tego zainteresowania pozwoliła mu wysoka pozycja w tureckiej marynarce, dzięki czemu miał dostęp do Królewskiej Biblioteki w Konstantynopolu. Swoją mape oparł więc na danych sięgających nawet IV w.p.n.e. lub nawet wcześniej.
Na mapie tej widać Europę, zachodnie wybrzeże Afryki i obie Ameryki.
Ewenementem jednak jest to, że Ameryka Południowa połączona jest z kontynentem, którym jest Antarktyda, a w tamtych czasach była ona ukryta pod setkami metrów lodu! Antarktyda z tego co nam wiadomo została odkryta przecież przez nowożytną naukę i to dopiero pod koniec XIX wieku.
Mapa admirała pokazuje, że północna część Antarktydy nie jest pokryta lodem. Jednak jest to niemożliwe, gdyż wiek lodu pokrywającego ten kontynent datuje się na około milion lat, a w tedy ludzkość nie istniała.
Naukowcy tłumaczą to tym, że oś naszej planety była inaczej ustawiona przez co Antarktyda znajdowała się bliżej równika więc panował tam bardzo ciepły klimat, a mogło to być 13000 – 9000 lat p.n.e.
Według tej teorii Piri Reis mógł się wzorować na mapach ówczesnej cywilizacji, która w tedy tam żyła jednak jest to trochę niemożliwe, aby w tamtych czasach stworzyli dosyć dokładną mapę, na której można by było się wzorować .
Jak wiadomo co jakiś czas zmienia się układ biegunów naszej planety. Być może przez jakieś zjawisko wywołane tą zmianą Antarktyda zamarzła, a jej lud zginął. Niestety trudno jest prowadzić badania archeologiczne w tak zimnym klimacie więc można tylko domniemywać, że być może pod grubą warstwą lodu znajduje się zaginiona Atlantyda.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Anonimowy pisze...

nie jest napisane źródło informacji tutaj zawartych...jednym słowem nieprawnie...a nie jest to własny artykuł...basta

Admin pisze...

Z powodu dużej popularności bloga konkurencja dąży do oczernienia naszego dobrego imienia. Ze spokojem możemy zapewnić wszystkich, że żaden z naszych artykułów nie jest plagiatem.
Pierwszy i ostatni raz odpowiadamy na taki przejaw "zazdrości" inne takie komentarze będą usuwane.
Z pozdrowieniami Załoga Zagadkowych Zjawisk I Ciekawostek Świata.