poniedziałek, 21 maja 2012

Dziecko, które urodziło się z Koranem w dłoni

 Dziś opiszemy historię, która jest o tyle nieprawdopodobna, że mało kto może uznać ją za prawdziwą. Jednak warto zadać sobie pytanie czy coś takiego jest możliwe, a jeśli tak czy nie jest to sprytna mistyfikacja czy przysłowiowy przekręt.
We wtorek niemal cały świat obiegła wiadomość o narodzeniu dziecka, które wyszło z łona matki z małą książeczką Koranu w dłoni. Wywołało to wielkie kontrowersje i ogromną debatę w cyberprzestrzeni. Wybuchła z tego niezła religijna afera. Jednak niepodważalnym faktem jest to, że dziecko urodziło się w kościele przy wielu świadkach.



Z medycznego punktu widzenia wiemy, że coś takiego jest niemożliwe. W sferze religijnej natomiast  nie możemy brać wszystkiego na rozum tylko na wiarę. I właśnie takim rozumowaniem podzielili się ludzie na wierzących i niewierzących w to zjawisko.
Cała historia miała miejsce w Lagos, na południowy wschód od Nigerii. Sceptycy twierdzą, że cała historia została wykreowana dla zysku.
Matka dziecka Kikelomo Ilori (32 l.) z zawodu jest kosmetologiem. Jej mąż  przekonywa ją do usunięcia ciąży, jednak zdeterminowana kobieta postanowiła urodzić  dziecko co było przyczyną ich rozstania.
32-latka była bardzo zaskoczona, gdy zobaczyła swojego syna. Nie dość, że poród był ciężki to jeszcze odbierała go niezrównoważona psychicznie pielęgniarka.
Zaprzyjaźniony ksiądz Victoria Yetunde Dada stwierdził, że płód został wysłany przez Boga i będzie wielki.
Lekarz odbierający poród Dr Tawak powiedział "nie można wyjaśnić tego w sposób naukowy jednak w Nigerii zdarza się dużo niewyjaśnionych rzeczy. Koran był o tyle mały, że zmieścił się z dzieckiem wychodzac z pochwy".
Podoba historia miała miejsce kilka lat temu w Rosji. Tam w mieście Dagestanie dziecko urodziło się z arabskim napisem na nodze.




Trudno uwierzyć w tego typu historie, jednak i one mają swoich wyznawców. Jednak jeżeli jest to oszustwo to bardzo niemoralne. Odbywa się ono kosztem zdrowia dzieci i ich dalszej przyszłości, która niestety,ale nie będzie już normalna. Znieczulica społeczna i dążenie do celu za wszelka cena jest coraz szersze i powoli staje się normalna codziennością.
O jednym należy pamiętać,że jest tyle historii co ludzi na świecie i każdy ma swoja prawdę. Może i wy kiedyś bedziecie świadkami jakiegoś dziwnego zjawiska, którego nie będziecie umieć racjonalnie wyjaśnić i w tedy to wy opowiecie nam swoja historię.

4 komentarze:

mery pisze...

Na pewno to oszustwo. Co religia robi z ludźmi..to się w głowie nie mieści..

Worth pisze...

Nie wierzę w to, pewnie ktoś sobie tylko jaja robi. No bo w końcu musi być jakieś logiczne wytłumaczenie...

Yellow Pinto pisze...

zakrecony blog :) ale z tymi dziecmi to straszne, pewnie po poroddzie je kalecza liczac na lepszy status w spoleczenstwie

Anonimowy pisze...

hmm też nie wirzę, ludzie pewnie zrobili to aby zyskac popularność.