Od ostatniego czasu na serwisie aukcyjnym eBay sprzedawane są coraz dziwniejsze rzeczy. Jedną z nich jest rzekoma mumia wróżki, znaleziona na plaży, w Florydzie. Mumia została sprzedana za 305 dolarów. Sprzedawca jest oburzony niską frekwencją na jego aukcji. Żałuje że nie wystawił jej, gdzie indziej. Jednak czy jego wróżka jest prawdziwa i naprawdę wypłynęła z morza?
Z morza z pewnością tak, ale jej autentyczność jest mocno naciągana. Na pierwszy rzut oka widać, że skrzydła zostały zrobione z rybich płetw, a czułka wykonane z rybiego ogona pochodzącego od Stingray.
Jednak nie mam 100% pewności i być może to ja się mylę, a mumia wróżki jest prawdziwa. Sami osadźcie.
3 komentarze:
hahahah! Ładna, ale ciężko mi w to uwierzyć. Ten uśmiech sugeruje, że to Wróżka Zębószka :D
Ps.Autorze, mógłbyś napisać coś o sobie. Przeczytałam wszystkie twoje wpisy, ale o Tobie nie wiem nic. Świetny blog. Pozdrawiam i zapraszam do mnie http://chwila-coraz-gorzej.blogspot.com/
gdyby naprawdę to była mumia to o ilke mi wiadomo, nie miałaby zębó, a przynajmniej nei takich przyczepionych do podniebienia....
ale moge się mylić ^^
Laleczka z tego ładna by była :P Zawsze jednak ktoś się znajdzie kto uwierzy w jej autentyczność :) I co prawda to prawda - ząbki i oczka ma najlepsze :D
Prześlij komentarz