14- latek wyglądający jak starzec!

Ali Hussain Khan z Bihar, w Indiach ma zaledwie 14 lat, a wygląda jak mężczyzna w podeszłym wieku! Chłopiec cierpi na bardzo rzadką chorobę genetyczną- progerie (przedwczesną starość) powodującą starzenie się jego organizmu dziesięć razy szybciej niż u innych dzieci. Los nie oszczędził także piątki jego rodzeństwa, braci i sióstr, które również zachorowały na progerie i zmarły przedwcześnie. Jest to jedyny przypadek na świecie, kiedy na tą chorobę zachorowało więcej niż jedno dziecko z tej samej rodziny. Mały Ali po mimo takiego cierpienia nadal ma nadzieję na wynalezienie cudownego lekarstwa, które mu pomoże. Według lekarzy ciało 14-latka można porównywać z ciałem 110-latka!

"Bardzo chcę żyć i mam nadzieję, że gdzieś tam jest lekarstwo na moją chorobę. Nie obawiam się jednak śmierci, ale moi rodzice wiele już wycierpieli" - powiedział Khan. "Chciałbym żyć dla nich dłużej. Nie chcę po raz kolejny obciążać ich bagażem cierpienia".

Rodzice chłopca Są kuzynostwem, ich małżeństwo zostało zaaranżowane przez seniorów rodu. Doczekali się ośmiorga dzieci, z których piątka urodziła się z progerią i zmarła. Został Ali i dwie jego siostry, jako jedyne nie obciążone śmiertelną chorobą. Na świecie istnieje zaledwie 80 przypadków progerii  na świecie! Według lekarzy dzieci z tą wadą genetyczną rodzą się zdrowe, przynajmniej na takie wyglądają, proces starzenia rozpoczyna się u nich między 18, a 24 miesiącem życia.

Dzieci cierpiące na tak nieuleczalną chorobę zazwyczaj cierpią także na: zaburzenia wzrostu, utratę tkanki tłuszczowej, wypadanie włosów, cienką, suchą skórę z brązowymi plamami i zmarszczkami,  sztywność stawów, zwichnięcia stawu biodrowego, uogólnioną miażdżycę, choroby serca i udary mózgu. 

Choroba jest śmiertelna, najstarsza osoba cierpiąca na progerie mieszkała w Południowej Afryce i zmarła w wieku 26 lat w 2011 r.

Prom w kształcie pieczonej kaczki!

Wiele chińskich miast wielokrotnie próbowało skopiować gigantyczną kaczkę z Hong Kongu  w większym lub w mniejszym stopniu, jednak Szanghaj obrał inną drogę.Zasłynął oryginalnością!

 Na wodach tego miasta pływa olbrzymia pieczona kaczka! Według Shanghai Daily turyści są pod olbrzymim wrażeniem, mniej jednak podoba się to mieszkańcom. 

Wyremontowany prom, Duck Shanghai, zadebiutował po raz pierwszy dwa dni temu. Pieczona kaczka holenderskiego artysty niezbyt przypadła w gusta szanghajczyków. Internauci skarżą się, że prom nie przypomina wcale kaczki. Spalone kacze ciało miało być przenośnią dla upalnego lata panującego w Chinach i przypominać ludziom o potrzebie ochrony środowiska. Jeden z mieszkańców powiedział dla Shanghai Daily "wstyd mi, że tak wielka metropolia jak Szanghaj zaprezentowała takie dziwadło.". 

Samoloty Hello Kitty podbiją niebo!

Hello Kitty powoli opanowuje świat! Kolejnym fenomenem z japońskim kotkiem jest samolot. Stało się tak dzięki podpisanej umowie tajwańskiej firmy lotniczej EVA Air z japońską marką Hello Kitty-  Sanrio. Co szokujące nie tylko samolot jest pokryty emblematem małej kotki, ale także bilety, siedzenia, automaty do odprawy czy nawet posiłki. Od tego H.K. można dostać prawdziwego zawrotu głowy, a fani japońskiej kreskówki będą w niebie!

Pierwszy lot tego monstrum, którym jest Boeing 777-300ER odbędzie się 18 września do Los Angeles.

Zaskakujące fotografie: Chińczycy przewożący oszałamiające ilości rzeczy!

W Szanghaju mieszka ponad 23 miliony osób z czego ponad 9 milionów to pracownicy fizyczni. Ich głównym zadaniem jest przewiezienie jak największej ilości rzeczy za jednym zamiarem, aby tego dokonać dwoją się i troją. Chińczycy wypracowali sobie więc sposób przewożenia dużej ilości towarów zazwyczaj na jednej rikszy! Im więcej towarów pomieszczą tym więcej zarobią. Są geniuszami logistycznego rozplanowania, sami zobaczcie :)  

Śmieszne: transport ogromnego słupa na autostradzie

Powyższy filmik obrazuje w jak konstruktywny i przemyślany sposób przewieść ogromny słup, nie mając przy tym odpowiedniego sprzętu :)

Uczennice całują nauczyciela

Uroczystość wręczenie dyplomów z chińskiego gimnazjum zamieniła się w krajowy skandal. Nauczyciel tam pracujący, Zhang chciał w miły sposób przegnać się z odchodzącymi uczennicami. Obie strony powymieniały się buziakami, które na pamiątkę zostały sfotografowane. Po umieszczeniu zdjęć na portalach społecznościowych  z uroczystości zaczęła się prawdziwa afera. Nauczyciela oskarżono o brak profesjonalizmu i o molestowanie nieletnich. W obronie zniesławionego nauczyciela stanęły jego studentki.
Gimnazjum Tuqiao w tej sprawie wydała następujące oświadczenie:
Fotografie wykonywane przez uczniów są ich prywatną pamiątką i zostały wydarte z kontekstu . Atmosfera panująca podczas uroczystości była bardzo przyjemna. Uczniowie są bardzo źli z powodu panujących plotek". Miejscowy urzędnik powiedział dziennikarzom , że jeśli pocałunki były "z głębi serca", to niema powodów do dochodzenia lub karania Zhanga. Jednakże nauczyciel wykazał się brakiem profesjonalizmu przez co naraził siebie i swoje uczennice na takie właśnie pomówienia.

Zabił kobietę na oczach policjantów!

Policjanci z Suzhou, w prowincji Anhui, w Chinach wykazali się brakiem jakiej kol wiek odwagi, gdy na ich oczach zasztyletowano 17- letnią dziewczynę! Na filmiku pochodzącym z monitoringu sklepowego widzimy jak w odległości 2 metrów od stróżów prawa zabito 17-latkę. Żaden z nich nie zareagował na czas, zaczęli interweniować w momencie, gdy morderca zabił swoją ofiarę!

Jak donosi The Global Times dochodzenie w tej sprawie zostało wszczęte po tym jak wideo z tego zdarzenia zostało umieszczone na internecie. Internauci oburzeni całą sprawą ruszyli machinę wymiaru sprawiedliwości. Morderca, o przydomku Shen, najpierw kupił nóż kuchenny w sklepie, w którym dokonał aktu zbrodni, a potem zaatakował pracującą w nim kasjerkę. Oprawca wbił ponad 10 razy ostrze w klatkę piersiową ofiary, nie zostając przy tym zatrzymany. 

Szef Biura Bezpieczeństwa Publicznego dzielnicy Yuhui Suzhou wydał oświadczenie, w którym powiedział, że "w trakcie popełnianego przestępstwa dwóch policjantów, którzy byli na miejscu wezwali podejrzanego do zaprzestania zbrodni, jednak on nie zareagował" jak dopowiedział później "cóż, przynajmniej próbowali". Po takich słowach sprawa zamienia się w istną farsę. 

Kontrowersyjne zdjęcia chińskiej artystki

Yijun Liao jest artystką pochodzącą z Szanghaju, obecnie mieszka w Nowym Jorku, gdzie stworzyła serię kontrowersyjnych zdjęć. Jej najnowsze dzieło pod tytułem Experimental Relationship mocno uderza z krytyką w zakorzenione w chińskiej mentalności stereotypy. 

Swoją artystyczną wizją Yijun wyraża sprzeciw wobec przyjętej w społeczeństwie instrumentalnej funkcji kobiety, która musi być całkowicie poddana i posłuszna mężowi. 

Jej zdjęcia z tak mocnym wydźwiękiem spotkały się z falą krytyki w jej ojczystym kraju. Liao  nie zniechęcona sprzeciwami płynącymi z Azji dalej będzie walczyć o prawa kobiet. 

Na obrazach artystka pozuje ze swoim obecnym partnerem Moro, pochodzącym z Japonii.  

Chińskie zoo zamiast lwa trzymało w klatce psa

Odwiedzających zoo w Parku Ludowym Luohe w prowincji Henan, w Chinach, czekała niemiła niespodzianka.Turyści chcący zobaczyć lwa, zobaczyli psa w klatce! 

Pies rasy Mastif tybetański został specjalnie ucharakteryzowany do swojej roli, jednak jego gra aktorska okazałą się kiepska. Ludzie szybko się połapali, że mają do czynienia z imitacją prawdziwego króla dżungli po tym jak mały zwierzak zaczął szczekać :) Jednak na tym nie koniec chińskie zoo czy to z braku funduszy czy z głupoty umieściło w klatce wilków psy, w klatce lamparta lisy, a zamiast węży pokazywano parę szczurów! Jeden z oburzonych zwiedzających powiedział, że zoo mogło chociaż sprowadzić psy Husky, aby udawały wilki!

Skacząca krowa podczas obserwacji UFO!

Tajemnicze obserwacje UFO rozpoczęły się na początku sierpnia tego roku w Stamford - około 90 km na północ od Londyn. W ubiegłym tygodniu z tych obserwacji pojawiły się na YouTube dwa filmiki. Na jednym z nich widzimy niezidentyfikowany obiekt latający unoszący się nad stadem krów, jedna z nich podskoczyła do góry!

Na drugim zaś widać lecące UFO nad Broad Street. Według lokalnej gazety, Rutland & Stamford Merkury, "kilku czytelników zgłosiło informacjami o tajemniczych światłach unoszących się nad polami w Stamford.

Zapraszamy do obejrzenia wideo: