Pokazywanie postów oznaczonych etykietą nie z tego świata. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą nie z tego świata. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 7 lipca 2015

Przerażające historie o duchach, które mogą przytrafić się każdemu!


Jeżeli jesteś jedną z osób kochających słuchać straszne historie o duchach mamy dziś coś dla Ciebie. Znaleźliśmy kilka historii osób, które doświadczyły zjawisk paranormalnych na własnej skórze. 

Kto jest w moim łóżku?


Rebecca z Irlandii Północnej doświadczyła przerażającego odkrycia w swoim domu, który jak się okazało powstał na starym cmentarzu. Dziwne rzeczy działy się od początku po przeprowadzce do niego. Słychać było walenie drzwiami, dziecięcy śmich, kroki, uczucie chłodu czy tajemnicze postacie spacerujące po jej korytarzu. Jednak najbardziej straszną była pewna noc, podczas, której kobieta śpiąc w swoim łóżku poczuła, że ktoś dotyka ją po stopach. Po przebudzeniu ujrzała czarną postać stojącą nad nią, która zaraz po otwarciu oczu zniknęła. 

Dzieci w hotelu


Katie z East Lothian, przeżyła niesamowite doświadczenie w jednym z gruzińskich hotelów. Pewnej nocy obudziła się po tym jak poczuła, że ktoś głaszcze ją po włosach. Myśląc, że to jej matka zapytała ją o to nazajutrz, ale ona wszystkiemu zaprzeczyła. Później zauważyła jak jej matka patrzy w  lustro i zaraz blednie. Jej matka widziała chłopca około dwunastu lat. Gdy kobieta szła po telefon usiadła na krześle i przeglądała wiadomości. Nagle poczuła jakąś siłę, która strąciła ją z krzesła. Gdy siedziała na podłodze poczuła jak ktoś znów ją głaszcze po włosach. Uciekła z pokoju. Następnej nocy, gdy spała znów poczuła dotyk na głowie i słowo "przepraszam". Potem było słychać walenie w drzwi i śmiech dzieci, jakby bawiących się w berka. Następnego ranka kobiety zapytały się w recepcji czy w nocy bawiły się dzieci na korytarzu, ale udzielono im informacji, że było to nie możliwe. Później dopiero się dowiedziały że w hotelu był niegdyś sierociniec. 

 Duch przychodzący nad ranem


Pewnego ranka w Kornwalii, o 7 rano, gdy Caz Bray leżał w łóżku usłyszał jak ktoś wchodzi po schodach. Pomyślał, że ktoś włamał się do jego domu. Usłyszał jak tajemnicze kroki kierują się do jego pokoju, potem poczuł jakby ktoś usiadł na łóżku. Gdy zdał sobie sprawę, że jest do duch cały spocony powiedział: "proszę już iść". Poczuł jak ktoś wstaje z łóżka i wychodzi, gdyż zaskrzypiały drzwi. Taka sytuacja powtórzyła się przez cztery kolejne poranki, aż mężczyzna postanowił się wyprowadzić.

Mała wiktoriańska dziewczynka chce grać


David z Nottinghamshire miał tylko czternaście lat, gdy był świadkiem tego incydentu. Był wówczas w łóżku, gdy ktoś naciągnął kołdrę na niego. Odsunął ją i spojrzał w górę, zobaczył małą dziewczynkę ubraną jak za czasów wiktoriańskich, która idzie tyłem do ściany. Potem tajemnicze historie przydarzyły się jego rodzicom Słychać było tajemnicze kroki, ktoś bawił się włosami jego matki, a pewnego dnia coś wtuliło się w jego ojca!

Kobieta na ławce


Gertruda z Swansea każdej środy chodziła do sklepu, przy delikatesach zawsze stała ławka. Pewnej środy przed sklepem zauważyła kobietę, której nigdy przedtem nie widziała. Postanowiła więc do niej podejść i przyjrzeć się jej twarzy. Jednak idąc ona nagle zniknęła, gdy się obróciła kobieta stała przy niej. Jej twarz była pomarszczona, oczy zapadłe, a usta zakrwawione. Gertruda krzyknęła, a tajemnicze widziadło zniknęło. 
Źródło: rendingpost

niedziela, 5 lipca 2015

Afryka: Jezioro, które zamienia zwierzęta w kamień


Jezioro Natron w Tanzanii jest jednym z najciekawszych jezior w Afryce. Jest źródłem dla wielu surrealistycznych fotografii jakie kiedykolwiek wykonano. Obrazy, które ukazują przedstawiają zwierzęta, które wyglądają jakby zamieniły się w kamień.


Natron jest słonym jeziorem, mieszczącym się w północnej Tanzanii, w pobliżu Kenii. Jego wody mogą osiągnąć temperaturę do 50 stopni Celsjusza. Zazwyczaj ma ono 3 metry głębokości, jednak zależy to od nieregularnych opadów i częstych parowań. W czasie suszy jezioro odsłania mieszankę soli i minerału natron, od którego pochodzi nazwa zbiornika.


Woda Natron jest alkaliczna i ma bardzo wysokie pH, które potrafi sięgać do 10,5. Jest bardzo żrąca dlatego zwierzęta nieprzystosowane do niej mogłyby paść ofiarą wypalenia skóry i oczu. Silne zasadowe właściwości Narton są spowodowane obecnością węglanu sodu, który napływa z okolicznych wzgórz. Niegdyś ten minerał był używany w starożytnym Egipcie do mumifikacji ciał. Działa więc konserwująco na ciała zwierząt, które biorą w nim kąpiel.


Z powodu tak śmiertelnej mieszanki wodnej w jeziorze pływa niewiele ryb. Inne zwierzęta, które postanowią zakosztować jego wód kończą tragiczne. Ich ciała wapnieją, doprowadzając do powolnej śmierci. W Natron mieści się jeszcze wiele innych składników chemicznych, które powodują, że jego powierzchnia staje się odblaskowa. Przyciąga to ptactwo, które zasila jego podwodne cmentarzysko.


Fotograf Nick Brandt postanowił uwiecznić obraz pomordowanych zwierząt nadając im żywe pozy. Jego fascynujące zdjęcia stwarzają iluzję jakby martwe ciała zostały zamienione w kamień. Jego projekt nosi tytuł "Po drugiej stronie Ziemi". 


Fotograf opowiada o jeziorze "Nikt nie wie dokładnie, jak umierają te zwierzęta, ale ... woda ma tak dużą zawartość sodu i soli, że tusz z moich klisz rozpływał się w kilka sekund". 

Po mimo zabójczych właściwości, Natron jest rezerwatem dla flamingów, które licznie zamieszkują jego okolice. Oba ta twory natury są dziś zagrożone przez groźbę budowy elektrowni wodnej.


Należy podkreślić fakt, że Natron jest drugim alkalicznym jeziorem w Afryce Wschodniej. Pierwszym jest jezioro Bahi. W najcieplejszych porach ich woda może osiągnąć do 60 stopni Celsjusza.
Źródło: http://www.livescience.com

czwartek, 2 lipca 2015

USA: Tajemnicze zdjęcie ducha uchwyconego w szpitalu!

Pewien pracownik Amerykańskiego szpitala uchwycił na swoim telefonie zdjęcie ducha i to przez zupełny przypadek!


Mężczyzna wybrał się na zmianę nocną do pracy, jednak jego dziewczyna chciała dowodu, że obecnie tam przebywa. Pracownik bez chwili zawahania postanowił zrobić zdjęcie korytarza szpitalnego i wysłał je swojej dziewczynie na dowód, tego, że tam jest.


 W wywiadzie mężczyzna opowiada:
"Moja dziewczyna poprosiła mnie, aby udowodnił jej, że byłem w pracy. Wysłałem więc jej zdjęcie. Po chwili oddzwoniła do mnie i spytała się czy robię sobie z niej żarty, gdyż na fotografii jest jakaś zjawa. Postanowiłem swoją fotografię wstawić na Facebooku, gdzie otrzymałem tysiące komentarzy i polubień od różnych ludzi z całej Ameryki. Odwiedziła mnie również grupa badająca zjawiska paranormalne. "
Ponoć inni współpracownicy mężczyźni przyznali, że niejednokrotnie w tym miejscu było słychać szepty i kroki. "Rzeczywiście w szpitalu wydarzyło się kilka dziwnych rzeczy, Teraz ludzie są nieco przerażani i pełni obaw w pójściu do toalety przechodząc tym miejscem".



Express.co.uk postanowiło zbadać tajemniczego ducha i odnalazło aplikację ze zdjęciami zjaw, które dodaje się do zdjęć. O dziwo duch z aplikacji jest łudząco podobny do tego, który sfotografował mężczyzna. Mężczyzna zaprzeczył jednak, że nie użył aplikacji do zrobienia fotografii, dodając: "nie wierzyłem w duchy. Zawsze byłem sceptyczny. "
Źródło:Express.co.uk 

poniedziałek, 22 czerwca 2015

Słowacja: Tajemnicze kamienne labirynty


Istnieje wiele kamiennych labiryntów w Rosji, większość z nich pochodzi z dwóch regionów: Dagestanu i terenu Morza Białego. Najbardziej znana taka struktura pochodzi z Morza Białego i zwana jest labiryntem Północy. Ku wielkiemu zdziwieniu nikt nie wie, kiedy zostały one zbudowane, przez kogo i dlaczego? Północne labirynty mają kształt spirali i i wybrukowane są małymi kamieniami. Wymiary poszczególnych struktur różnią się od 3,40 m do 24, 40 metrów. Ich wysokość nie przekracza nigdy 50 cm. Najbardziej znanymi z Północnych labiryntów są formacje ze Słowacji. 

W Słowacji istnieje grupa 35 znanych struktur z prawie 1000 kamiennych kopców. Istnieje 13 labiryntów, które składają się z 850 głazów i są one najstarszą taką formacją, gdyż sięgają I i II wieku p.n.e. Podobne kamienne kopce istnieją w Irlandii, Skandynawii, Francji i wielu innych krajach. Istnieje pewna legenda, która głosi, że labirynty miały być pułapką dla ryb.


Sugeruje się, że labirynty to magiczne sieci rybackie, które łapały zwierzęta w czasie przypływu. Po odpływie w kopcach znajdowało się wiele ryb, które nie umiały znaleźć wyjścia z nich. Jednak ta legenda jest dość nie ścisła z tego powodu, gdyż kręgi były tworzone z daleka od wody. Badacze domniemają, że labirynty to raczej "siatki bezpieczeństwa" używane przez szamanów w celu wskrzeszenia zmarłych.

 

Labirynty posiadają jedno wejście i wyjście. Jeśli wejdziesz do środka i będziesz kroczyć ścieżką to cała wycieczka zajmie ci od 5 do 10 minut. Zawsze wyjdzie się w tym samym miejscu. Naukowcy sugerują również, że być może były to pogańskie świątynie, jednak trudno jest stwierdzić pochodzenie etniczne ludności biorącej udział w ceremoniach, która przybyła na Słowacje.


Podobne formacje znajdują się w Karelii, w regionie Murmańska, krajach skandynawskich - Finlandii, Szwecji i Norwegii. Wśród naukowców wciąż nie ma zgody co do funkcji tych struktur. Wykonane są one z kamieni, głównie z głazów wielkości głowy, czasem mniejszych wielkości pięści. W niektórych przypadkach różnice między kamiennymi występują wzdłuż przejścia do centrum, inne czasami prowadzą do ślepych zaułków. Po dotarciu do środka labiryntu nie zawsze można dotrzeć do wyjścia, czasami można dotrzeć do samego początku, z którego rozpoczęto wędrówkę. Sugeruje się, że być może są to cmentarzyska, w środku, których pochowani są ludzie. Labirynty miałyby na celu uniemożliwienie wyjścia zmarłemu na świat.



Zagadkowe labirynty wciąż przyciągają turystów swoja tajemnicą, w nadziei, że ktoś z nich rozwiąże ich sekret. 




Źródło: http://www.slavorum.org

wtorek, 16 czerwca 2015

Codex Gigas- Biblia Diabła

Codex Gigas z polskiego Wielki Kodeks, Wielka Księga, z angielskiego Giant Book  jest największym średniowiecznym manuskryptem na świecie. Powszechnie Wielką Księgę nazywa się Biblią Diabła bądź Diabelską Biblią z powodu wielu ilustracji szatana i legend dotyczących jej stworzenia. Uważa się, że księga została napisana na początku 13 wieku w benedyktyńskim klasztorze w Podlažicach w Czechach. Kodeks zawiera całą Biblię (Stary i Nowy Testament) w łacińskim przekładzie Wulgatyoraz encyklopedię m.in.  Etymologiae i Józefa Flawiusza, różne traktaty (historyczne, etymologiczne i medyczne), kalendarz z nekrologiem, listę braci zakonnych z klasztoru w Podlažicach, magiczne formuły i inne lokalne zapiski. Całość została spisana łaciną.


W czasie wojny trzydziestoletniej w 1648 roku cała kolekcja została skradziona przez Szwedów jako łup, dziś jest przechowywana w Bibliotece Narodowej w Sztokholmie, w Szwecji. Według jednej z legend jest autorem był skryba mich, który złamał śluby zakonne i został skazany na karę zamurowania żywcem. Aby uniknąć straszliwego losu przysiągł, że przez jedną noc stworzy księgę, która będzie zawierała całą ludzką mądrość i przyniesie na wieki chwałę klasztorowi. Około północy, gdy zdał sobie sprawę, że nie podoła zadaniu postanowił się pomodlić. Jednak modlitwa nie była skierowana do Boga, a do upadłego anioła jakim był Lucyfer. Poprosił go, aby pomógł mu ukończyć dzieło w zamian za własną dusze. Diabeł ukończył rękopis, a mnich w podziękowaniu umieścił jego podobiznę na Księdze. 



Rękopis jest największym średniowiecznym manuskryptem na świecie, którzy mierzy 91 cm wysokości, ma 50 cm szerokości i 22 cm grubości. Waży, aż 75 kg do jego podniesienia potrzeba dwóch silnych mężczyzn. Do wykonania książki użyto cielęcej skóry ze 160 zwierząt. Rękopis uważa się za ósmy cud świata. 


Biblia Szatana ma przynosić nieszczęście i ból każdemu kto ją posiada i osobą otaczającym ją. W tym zarazy, choroby psychiczne, pożary, zniszczenia, a cała jego historia ma być wypełniona tajemnicą i złem.


Rękopis pierwotnie zawierał 320 stron, z czego 8 stron zostało usuniętych bez śladu, nie wiadomo kto wydarł brakujące kartki. Przypuszcza się, że zawierały one reguły zakonne michów benedyktyńskich.
Eksperci są zgodni, charakter pisma wskazuje na jednego autora. Jednak nie wykazuje on upływającego czasu człowieka, tekst nie przejawia jego starzenia się. Przy tak obszernym dziele zazwyczaj towarzyszą autorowi zmiany nastrojów, które wyczuwa się w tekście. Jednak w tej Księdze ich nie ma. Przez to wielu ludzi twierdzi, że książka została napisany w krótkim czasie jak głosi legenda. Szacuje się,  że skryba pracował nad swoim dziełem od 15-20 lat.



Wielu ludzi twierdzi, że jest to Biblia Diabła, gdyż mieści się w niej wiele formuł magicznych, obrazów Niebiańskiego Miasta i ilustracji diabła.  Dziś magiczną księgę można oglądać w Bibliotece Narodowej w Sztokholmie, gdzie słynie za największą atrakcję turystyczną. Dzieło wywołuje wiele emocji, gdyż jego rozmiary, tajemnica i zła reputacja są największą pokusą starcia się z nieznanym.


Źródło: http://www.weirdddflife.com

poniedziałek, 15 czerwca 2015

Kolumbia: Rolnik zastrzelił kosmitę bądź Chupacabre


Ludzie z tamtejszego rejonu w Kolumbii zgłaszali, że coś zabija im kozy, psy oraz inne zwierzęta hodowlane. Pablo Ortes wraz ze swoim kolegą postanowił wybrać się na polowanie drapieżnika zabijającego zwierzęta. Podczas przechadzki po dżungli Pablo usłyszał, że jego psy zaczęły histerycznie ujadać. Mężczyźni zabrali ze sobą kamerę wraz z bronią i postanowili sprawdzić co się dzieje.


Gdy dotarli na miejsce zauważyli jak psy walczą z dziwną istotą. Pablo bez namysłu strzelił do potwora. Po zabiciu dziwnego stworzenia podeszli sprawdzić jak wygląda. Jednak nie było ono podobne do niczego co wcześniej widzieli. Nie wiadomo co to jest i skąd się wzięło Przypuszcza się, że tych istot żyje o wiele więcej w tamtejszych jaskiniach. Spekuluje się, że Kolumbia jest wylęgarnią obcych.


Źródło:http://theunexplainedmysteries.com/

sobota, 13 czerwca 2015

Macedonia: Odnaleziono czaszkę wilkołaka


Bułgarski rolnik, Trayche Draganov, twierdzi, że znalazł skrzynię z czaszką podobną do głowy wilkołaka. Tajemnicze pudło odnaleziono w Novo Selo, w Republice Macedonii podczas orania pola. Sprawa została zbadana przez historyka, Filipa Ganewa, który w Novo Selo zbierał materiały do swojej książki o wojnach bułgarskich. Trayche przyszedł do badacza i pokazał mu swoje znalezisko. 


Ganew sfotografował czaszkę i podzielił się swoimi wnioskami z urzędnikami z wydziału przyrodniczego w Bułgarii. Urzędnicy stwierdzili, że najprawdopodobniej jest to czaszka wilka cierpiącego na chorobę Pageta- powodująca zwiększenie objętości czaszki.


Wilkołaki są żywą częścią bałkańskiego folkloru. Legendy o tych stworzeniach różnią się w zależności od regionu. Niektórzy uważają, że człowiek rodzi się ze zdolnością przemiany w wilka. Ponoć dzieci, które rodzą się z włosami na głowie również posiadają takie zdolności. Inne regiony głoszą, że człowiek, który umarł popełniając grzech śmiertelny wchodzi w pakt z diabłem i odradza się później jako wilkołak. Choć w wielu tych historiach są różne teorie na powstanie wilkołaków to mają one jeden spójny fakt, jak pozbyć się ciała.


Pochówek wilkołaka wiąże się z ceremonią, która powinna zostać poprowadzona przez proboszcza bądź egzorcystę. Polega ona na odcięciu głowy i spaleniu ciała. Uważa się, że najlepszym dniem na zabicie potwora jest sobota, gdyż jest to czas, w którym odpoczywają w grobach. W przypadku znalezionej czaszki uważa się, że została ona poddana właśnie temu rytuałowi. 


Trayche jest bardzo dumny ze swojego odkrycia. Chodź jego sąsiedzi nie podzielają jego optymizmu, gdyż uważają, że przerwał rytuał i wypuścił ducha wilkołaka. Mówią, że "vrkolak" (wilkołak), rzucił na niego klątwę i odrodzi się w przyszłym życiu właśnie jako taki stwór.
Źródło: http://theunexplainedmysteries.com

środa, 3 czerwca 2015

Zjawa Le Loyon straszy mieszkańców Szwajcarii. Ludzie boją chodzić się do lasu.

Od ponad 10 lat Le Loyon jest legendą wśród mieszkańców Szwajcarii, którzy żyją w pobliżu lasów Maules. Le Loyon jest tajemniczą postacią, którą zawsze widuje się w tym samym stroju. Ma ona gruby, wojskowy płaszcz, wysokie buty, nosi maskę gazową, a w ręku trzyma bukiet kwiatów. 


We wrześniu 2013 roku udało się po raz pierwszy sfotografować zjawę. Fotograf amator, któremu udało się wykonać zdjęcie twierdzi: " miał płaszcz wojskowy, wojskowe obuwie i maskę gazową z napisem Army myślę, że jest to jakiś stary typ maski. Postać mierzyła około 1.90 m. Patrzyła na mnie, a potem się odwróciła do mnie plecami i odeszła w milczeniu".

Zagadkową postać poszukują nawet władze miasta. Chodź zjawa nigdy nikogo nie skrzywdziła, to sieje ona terror wśród mieszkańców. W przeszłości bywało, że dzieci na jej widok uciekały z lasu z płaczem. Widuje się ją coraz częściej. Ludzie boją się sami chodzić do Maules. 
Władze miasta poszukują dziwaka, aby przekonać go by nie siał paniki wśród ludzi. Spekuluje się, że nie jest to duch, a jakiś obłąkany pustelnik bądź zapaleniec survivalu, który szykuje się do kataklizmu. Inna teoria głosi, ze być może jest to człowiek, który cierpi na jakąś chorobę skóry dlatego chodzi tak pieczołowicie opatulony.

Nie ważne jakie przyjmiemy założenie w tej historii, jedno jest pewne ta postać jest poszukiwana przez policję, gdyż ludzie jej się panicznie boją. Jednak od 10 lat nie udało jej się schwytać. Być może nie jest to człowiek?
Źródło: http://anomalien.com

wtorek, 26 maja 2015

Niewyjaśnione: 5 Tajemniczych czaszek

Istnieje wiele niewyjaśnionych historii, które skrywa nasza planeta. Jedną z nich jest istnienie tajemniczych czaszek, których pochodzenie do dziś owiane jest tajemnicą. Istnieje wiele teorii na rozwianie tych zagadek jednak żadna z nich nie jest  wstanie utrzymać swojego stanowiska jako fakt. Dziś przedstawimy 5 najbardziej tajemniczych czaszek jakie odkryto na Ziemi.

1. Czaszki Paracas
Paracas jest to preinkaska kultura, która rozwinęła się w legendarnym rejonie Ica, w Peru. Żyło tam niegdyś plemię, które miało nietypową urodę. Jego przedstawiciele mieli wydłużone głowy niczym kosmici. Historia tego plemiona jest nieznana do dziś nie wiadomo skąd przyszli i dlaczego tak nagle zniknęli.


W 1928 roku w Peru w rejonie Ica  odkryto ponad 300 czaszek, których wiek datuje się na 3000 lat. Ich kształt odbiega znacznie od tego, którego znamy. Ich czaszki są o 25% większe i o 60% cięższe niż zwyczajne ludzkie głowy. 


Próbując rzucić trochę światła na tę tajemnicę, przeprowadzono serię testów DNA. Pobrano próbki skóry, włosów, zębów i kości. Wyniki tych badań były niesamowite.


Jak się okazało, czaszki należały do ​​bardzo dalekiego krewnego homo sapiens. Wykryto w ich kodzie mutacje mitochondrialnego DNA, które nigdy nie zostały znalezione w innych istotach ludzkich.

2. Rogate czaszki


Podczas wykopalisk archeologicznych w Sayre, Bradford County, w Pensylwanii w 1880 roku, odkryto dziwne ludzkie szczątki. Ich budowa anatomiczna była poprawna z wyjątkiem wzrostu, który wynosił około dwóch metrów i czaszki, która miała rogi. Kości zostały wysłane do Amerykańskiego Muzeum w Filadelfii, gdzie zostały one skradzione. Nigdy ich nie odnaleziono. Dziś jedynie można podziwiać ich replikę, badań niestety ponoć nie udało się wykonać.

3. Bułgarska czaszka kosmity


W maju 2001 roku Roman Gienczewyj z Płowdiwu  odnalazł dziwną czaszkę. Dziennikarze okrzyknęli ją bułgarskim unikatem. Owe znalezisko miało wielkość głowy dziecka i 6 otworów, z których nie wiadomo, który należał do ust. Czaszka jest cieńsza i lżejsza niż dziecka o około 250g. Badania nad owym odkryciem przeprowadził Dr Danieło Pieszew. Doszedł on do wniosku, że czaszka o takiej konstrukcji nie należy do żadnego znanego nam gatunku, który żył na ziemi. Najdziwniejszą konstrukcją w tej czaszce jest tzw. kostny daszek, który przykrywa czaszkę od góry. Jego obecności nie da się niczym wytłumaczyć. Roman Gienczew zaczął otrzymywać wiele kasowych propozycji w celu sprzedaży czaszki. Od jej odkrycia minęło ponad 10 lat. Od tego czasu słuch o niej zaginął. Jest to bardzo typowe jeżeli o chodzi o takie sprawy. Zawsze, gdy odnajdywane jest coś co by mogło zmienić bieg wielu wydarzeń, ginie to w tajemniczy sposób.

4. Kryształowa czaszka


Kryształowych czaszek odnaleziono już około tuzina. Większość z nich przypisuje się rdzennym kulturom amerykańskim. Inni zaś twierdzą, że jest to dzieło kosmitów.


Kryształowa czasza jest modelem ludzkiej czaszki wykonana jest ona na ogół z kryształu kwarcu. Mają one różne rozmiary są one większe bądź mniejsze od naszych. Nie można określić, w którym roku zostały wykonane i miejsca ich pochodzenia. Jednak da się określić wiek kwarcu, z którego zostały stworzone. Niektóre z nich są tysiącletnie, a niektóre można rzec współczesne. Ich historia najbardziej związana jest z kulturą Majów i ich przepowiedniami. Niektórzy twierdzą, że drzemie w nich magiczna moc bądź są nadajnikami i odbiornikami obcej energii.

5. Czaszka Gwiezdnego dziecka


Odnaleziono ją w tunelu kopali, znajdującej się 100 mil na południowy zachód od Chihuahua. Analiza DNA pozwoliła stwierdzić, że czaszka należała do pięcioletniego dziecka. Jednakże jej wnętrze jest 20 cm większe niż u przeciętnego dorosłego człowieka. Dodatkowo cechuje się ona dużymi, płytkimi oczodołami, brakiem zatok czołowych i spłaszczonym tyłem czaszki. Jej wiek określono na około 900 lat. Badania DNA wykazało, że miało ono ludzką matkę, jednak niewystarczająca jego długość nie pozwala ustalić pochodzenia ojca. Spekuluje się, że był on ponoć kosmitą. Czaszka tzw. Starchild została odnaleziona w Meksyku, podobno istniała tam pozaziemska hodowla lub laboratorium, w którym manipulowano ludzkim DNA.
Źródło:http://anomalien.com