Film, który na stałe wpisał się do historii kina zrodził się w wielkim bólu i strachu w 1973 r. Jest oparty na faktach autentycznych przeżyć dziewczynki o imieniu Regan, która została opętana przez diabła. Dodało to nie tyle klimatu grozy dla filmu co także obudziło złe moce. Przed rozpoczęciem zdjęć tej mrocznej historii całą ekipę po błogosławił ksiądz sprowadzony przez reżysera. Jednak obecność kapłana była niezbędna przy dalszej pracy nad "Egzorcystą". Dekoracje sceniczne same stawały w płomieniach, aktorka Linda Blair grająca opętaną dziewczynę doznała załamania psychicznego zresztą jak większość pracującej ekipy. Zginęło także ( w zależności od źródeł) od 4 do 9 osób pracujących przy filmie byli to między innymi: aktor, strażnik z nocnej zmiany, dziadek Lindy Blair, brat Maxa von Sydowa czy małe dziecko operatora. Diabelska moc dotkliwie doświadczyła także rodziny pracowników, którzy zapadali na depresje, załamania nerwowe czy tajemnicze choroby. Podczas premiery filmu w kinach dochodziło do tragicznych ekscesów takich jak: ataki serca, napady paniki czy omdlenia. Podczas premiery w Metropolitan Theatre w Rzymie doszło do zniszczenia 400- letniego krzyża przez piorun.
Pogłoski głoszą, że wszycy pracujący przy tworzeniu całej serii Ducha już nie żyją. Być może jest to przesadzona opinia jednak w dużej mierze prawdziwa. Film przestawia perypetie rodziny nawiedzanej przez duchy. Najbardziej skrzywdzoną osobą w tej historii jest Carol, dziewczynka posiadająca paranormalne zdolności. Ekipa filmowa także cierpiała. Aktorka grająca matkę Carol za każdym razem wracając z pracy nad "Duchem" zastawała w domu po wykrzywiane zdjęcia na ścianie. Plan zdjęciowy uległ samozapłonowi, a dom z pierwszej części zniszczyło doszczętnie trzęsienie ziemi. Podczas 6 lat kręcenia dalszych części zginęło 4 aktorów w tym główna bohaterka, Carol-dwu nastoletnia Heather O'Rourke. Plotki głoszą, że taki los sami sobie zgotowali twórcy filmu używając do zdjęć prawdziwych ludzkich kości.
W 1994 r. światło dzienne ujrzała adaptacja komiksu o mężczyźnie wstającym z grobu, który ma pomścić swoją dziewczynę. Tutaj również trud włożony w film przełożył się na fizyczny i psychiczny ból. Aktorzy doświadczali licznych kontuzji i kolizji drogowych. Były także tajemnicze pożary i choroby członków ekipy. Jednak najtragiczniejszym zdarzeniem była śmierć aktora grającego główną rolę, Brandona Lee (syna Bruce Lee, który także zginął na planie filmu "Wejście smoka"). W scenie postrzału bohatera użyto prawdziwej kuli! Brandon nie miał szans przeżyć.
Trzy lata po Egzorcyście w 1976 r. nakręcono "Omen". Film o pomiocie szatańskim, diabelskim dziecku. Ponoć podczas pracy nad tą produkcją doszło do najbardziej tragicznych zdarzeń. David Seltzer i Gregory Peck lecący osobnymi samolotami mieli ogromnego pecha. Ich środki transportu zostały trafione przez pioruny! Reżyser Richard Donner podczas pobytu w hotelu doświadczył ataku członków IRA. Peck o włos uniknął śmierci! Odwołał swój lot, którego samolot doświadczył katastrofy. Wszyscy pasażerowie wraz z załogą zginęli na miejscu. W jednej ze scen grał dozorca zwierząt, zginął on na drugi dzień po zdjęciach. Został zagryziony przez lwa. Słynne omenowskie psy rottweilery występujące w filmie niejednokrotnie próbowały zabić swoich trenerów. John Richards,facet od efektów specjalnych doznał czołowego zderzenia samochodem podczas, którego zginęła jego koleżanka. Na miejscu wypadku był znak 66,6 km. Alf Joint, jeden z kaskaderów pracując przy innym filmie doznał upadku, w szpitalu powiedział, że poczuł jakby ktoś go popchnął.
W niektórych z tych historii trudno mówić o przypadku, a raczej o prawdziwej klątwie bo jak nazwać śmierć ojca i syna w niemal tych samych okolicznościach ( mowa o Bruce Lee i jego synu). Najbardziej jednak przerażające są zdarzenia mające związek z najlepszymi horrorami w historii kina. "Egzorcysta" będący autentyczną historią przyniósł prawdziwy koszmar ekipie filmowej i wywoływał nie mniejsze emocje na premierze. Przypadek czy realne fatum?
1 komentarz:
Cos w tym musi byc. Nie warto zaczynac z silami, o ktorych nie ma sie pojecia. Niedaeno do kin wszedl horror "Diabelska Tabliczka Ouija". Ciekawe, czy tu tez bedziemy mieli do czynienia z podobnymi sytuacjami...
Prześlij komentarz