piątek, 21 maja 2010

Sekty i Kulty

Rybak holenderski Louwrens van Voorthuizen nazwał się w 1950r. bogiem zbierając przy tym rzeszę wyznawców - kobiet "Lou" i mężczyzn "Lou". Jego hasłem przewodnim było to, że chrześcijaństwo już w naszych czasach jest starym, niepotrzebnym przeżytkiem, a Bóg zszedł na ziemię i odwrócił wszystkie zasady moralne. Jego nałogiem były cygara, które usprawiedliwiał pytaniem - "Dlaczego Bóg nie może palić?" . Umarł w 1968r.
W 1652r. dwaj krawcowi londyńscy John Reeve i Ludwik Muggleton w 1652r. założyli sektę o nazwie Muggletonianie. Głosili wszem i wobec, że zostali nawiedzeni przez Boga, który powiedział im, że są "dwoma ostatnimi świadkami ducha" z księgi Apokalipsy. Zostali wybrani, aby ogłosić światu dzień Sądu Ostatecznego i ogłosić prawdziwą wiarę. 4 lata po tym jeden z proroków Reeve zmarł, a sekta nadal kontynuowała swoją naukę. Z roku na rok wyznawców zaczęło ubywać, aż w końcu w 1979r. zmarł ostatni z nich.
W książce "Strange Sects and Cults" - "Dziwaczne sekty i kulty" autor Egon Larsen opisuje następujące istnienie takich stowarzyszeń jak :
* Religia Kultury Elektryczności, której bogiem był Thomas A. Edison.
* Kult Essene, była to dawna odmiana judaizmu, w której modlono się do psów. Wierzono, że za czasów Jezusa Chrystusa żył Król Pies, który zmarł w dniu Ukrzyżowania. Miał on ponownie pojawić się na ziemi pod koniec tysiącletniego panowania Chrystusa, a z nim miało nastać Królestwo Niebieskie. Wierzono także, że zmarłym w drodze do nieba towarzyszą psy.
*Sekta o nazwie Dobra Nowina Czterech Placów, której liderem była amerykanka Amiee Semple MacPherson - zmartwychwstała prorokini z lat 20. Często głosiła zdanie, w którym szczyciła się " większą i godniejszą orkiestrą dętą niż Sousa, liczniejszym i ładniejszym chórem żeńskim niż chór Metropolita Opera i garderobą porównywalną z kostiumami w rewiach Ziegfielda".
Kościół Ducha Mniejszego posiada 30 000 tys. wyznawców, do tych bardziej znanych zaliczyć można : Wiliama Burroughsa, Roberta Crumpa i Davida Byrbe'a. Kościół ten jest wspólnotą tzw. korespondencyjną, w której czci się palacza fajki J.R. "Boba" Dobbs'a. Od jego podróży i interesów zależą losy świata, wygłaszał on kazania do obcych. Jego hasłem przewodnim było - "Miłość jest odpowiedzią - miłości do pieniędzy". Sektę tę założył dziennikarz filmowy Doug Smith vel - pasją jego jest tzw. świrologia. Błogosławionym stanem jest lenistwo, które jest najważniejszym celem w tej religii. Twierdził, że "Bob" wcale nie potępia nas za nasze występki, a przybył na ziemię w celu ich usprawiedliwienia.

1 komentarz:

K. Jachna pisze...

jakby te całe sekty były chociaż trochę logiczne, ale takiej bezsensownej rzeczy jak Religia Kultury Elektryczności jakoś pojąć nie mogę