środa, 7 lipca 2010

Podróż na Marsa

Nasza cywilizacja od zawsze marzyła patrząc nocą w gwiazdy by udać się na choćby jedną z nich. Marzenie to wraz z rozwojem techniki spełniło się po części, gdyż mieliśmy już pierwszy w historii amerykański spacer po księżycu czy różnego rodzaju wysłanie statków na pobliskie nam planety. W naszym stuleciu coraz więcej kroków stawia się ku podbojowi Marsa. Naukowcy przypuszczają, że człowiek pierwszy raz stanie na Marsie swoimi nogami w 2030r. Jednak nim doczekamy się, aż takiego przełomu musimy najpierw zadowolić się pomniejszymi misjami. Na dzień dzisiejszy eksperci z NASA razem z członkami Europejskiej Agencji Kosmicznej planują wysłać na Marsa misję, dzięki której sprowadzi się na Ziemię próbki gleby i minerałów. Naukowcy już nie ukrywają, że będzie to bardzo ciężka misja, jednak z wielkim przekonaniem zapewniają, że skończy się ona powodzeniem.

Misja ta ma rozpocząć się w 2018r. wtedy na Marsa wyśle się dwa pojazdy, których zadaniem będzie krążyć po powierzchni tej czerwonej planety. Jeden z nich będzie miał za zadanie wykonywania odwiertów, a drugi będzie zbierał próbki z powierzchni Marsa. Kilka lat po tym z Ziemi wystrzeli się rakiety, które przejmą próbki zgromadzone przez samochodziki. Przypuszcza się, że prawdopodobnie do wykonania tej części operacji będą potrzebne dwa statki. Jeden z nich bezpośrednio skieruje się na powierzchnię Marsa, a drugi trafi na orbitę Marsa. Statek, który wyląduje na Marsie zbierze próbki i wystrzeli je ku statkowi krążącemu po orbicie Marsa, a w tedy ten z próbkami wróci na Ziemię.

Projekt ten na razie stoi jeszcze na fazie planów, jednak już teraz wiadomym jest, że pochłonie wiele pieniędzy, a do jego realizacji będzie potrzebna zaawansowana technika. Misja ta będzie obfita w informacje, które pozwolą na lepsze przygotowanie przyszłej załogi, która miałaby wyruszyć na Marsa. Wcześniejsza misja dwóch robotów Spilit i Opportunity nie pozwoliła na rozwiązanie wszystkich pytań. Więc rok 2018 być może będzie przełomem dla wszystkich.

Brak komentarzy: