poniedziałek, 10 grudnia 2012

Najlepsze zdjęcia duchów jakie kiedykolwiek zrobiono, cz. 3 ostatnia

15. Duch w habicie


W dniu 22 stycznia 1985 r.,  organizacja Coventry Freeman zorganizowała uroczystą kolację w zamku Lochleven (Szkocja), w którym niegdyś była więziona Maria, królowa Szkotów. Przed posiłkiem każdy z gości miał pochyloną głowę, aby odmówić modlitwę (w tym momencie wykonano zdjęcie). Na fotografii widać, w lewym górnym rogu potężną sylwetkę ubraną w habit z innej epoki. Burmistrz Walter Brandish, który był gospodarzem kolacji oświadczył, że nie było w pomieszczeniu nikogo tak ubranego i nie umie wyjaśnić pochodzenia tej postaci na zdjęciu.

16.



Zdjęcie wykonano w 1959r. w Corroboree Rock w Alice Springs, w Australii . Widać na nim półprzezroczystą formę, przypominającą kształtem ludzką sylwetkę. Wydaje się być to kobieta, w długiej białej sukni, która jakby coś trzymała w dłoniach. Na forach internetowych spekuluje się, że postać trzyma lornetkę lub aparat. Jeżeli tak to czy w zaświatach istnieją takie rzeczy? Inną teorią jest to, że być może jest to podróżnik z innego wymiaru, który został sfotografowany w trakcie podglądania nas.

17. Duch pilota


W  1987 roku starsza Pani  Sayer wraz ze swoimi przyjaciółmi wybrała się do muzeum lotnictwa w Somerset,w Anglii. Na pamiątkę zrobiono jej kilka zdjęć w zabytkowym helikopterze. Na jednym z nich czekała na nią niespodzianka. Widać na nim siedzącą obok niej postać w białej koszuli. Kobieta wyznała, że podczas robienia zdjęć czuła zimno, które w środku lata nie powinno mieć miejsca. Warto zaznaczyć, że helikopter brał udział w wojnie o Falklandy, ale niestety nie ma informacji o tym, czy ktoś w nim zginął.

18. Zjawa z farmy


Ta niesamowita fotografia została wykonana przez fotografa Neila Sandbach w 2008 roku. Neil fotografował malowniczą farmę Hertfordshire, w Anglii. Wykonywał zlecenie dla pewnej pary, która chciała wsiąść w tym miejscu ślub. Fotograf był w szoku, gdy zobaczył co sfotografował. Upiorna biała postać, wyglądająca na dziecko jakby zerkała na niego zza rogu. Jak się potem okazało pracownicy farmy regularnie widują postać małego chłopca ubranego w białe szaty.

19. Różowa dama


Te zdjęcia zostały wykonane przed grupę badającą zjawiska paranormalne o nazwie Winters Guy. Przeprowadzili śledztwo w rezydencji mieszczącej się w Greencastle, w stanie Indiana. Para mieszkająca w tym domu była podobno nawiedzana przez kobietę, w różu. Specjaliści uzbrojeni w profesjonalny sprzęt postanowili zbadać dom. Zrobili kilka fotografii, na których widać to coś...


20. Biała dama z kościoła Worstead



W 1975 roku  rodzina Berthelot postanowiła zwiedzić kościół Worstead, w Norfolk, w Wielkiej Brytanii. Głowa rodziny postanowiła zrobił zdjęcie swojej żonie podczas modlitwy.  Po wywołaniu go zapytał się jej kto siedzi za nią.
Postać na zdjęciu wydaje się bardzo wiekowa, gdyż nosi bardzo stary strój w  stylu poniższego zdjęcia.

Zmartwione małżeństwo pokazało zdjęcie wielebnemu z owego kościoła. Wielebny Pitt opowiedział im legendę o białej damie. Podobno duch jest uzdrowicielem, który pojawia się w momencie, gdy ktoś w pobliżu jest chory. Kobieta ze zdjęcia była przeziębiona podczas zwiedzania kościoła, brała antybiotyki.

21. Duch z krzesła elektrycznego


Inżynier Fred Leuchter został zatrudniony przez stan Tennessee w celu renowacji jednego ze starszych krzeseł elektrycznych. Krzesło było wykonane z dębu, z drewna, którego niegdyś była zbudowana szubienica. Celem inżyniera było unowocześnienie krzesła, aby było bardziej skutecznie i humanitarne. Za nim zaczął pracę zrobił kilka zdjęć, aby porównać je z efektem końcowym swojej pracy.
Po wywołaniu na zdjęciu widać słynne kule Orbs, ale także kilka upiornych obrazków...

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Bardzo ciekawa strona ale jedna rzecz mnie zawsze u Was irytuje. Reklamy, których się nie da zamknąć. Rozumiem zarabianie, ale reklama gry na cały ekran jest bardzo zniechęcająca. Sugeruję przemyśleć i na to konto dodać dymki kontekstowe. Wydajniejsze i mniej wkurzające. No i liczę na więcej tematów oczywiście.