wtorek, 24 kwietnia 2012

Dziwne życie ludzi z Korei Północnej

Wiele z nas tak naprawdę nie wiele wie o życiu ludzi w Korei Północnej. Kraj ten jest dla nas daleki i abstrakcyjny jak ustrój, który w nim panuje. Ian Scott, brytyjski bloger i podróżnik z zamiłowania wyznaczył sobie za zadanie odwiedzenie 100 krajów na całym świecie. Z 20, które odwiedził najdłużej zabawił właśnie w Korei. Sam był zaskoczony tym co zobaczył. Istnieją pewne rzeczy, które mogą dla nas być najzwyczajniej dziwne. Mentalność i życie tamtych ludzi potrafi być niezłym szokiem kulturowym.  Z najdziwniejszych rzeczy mogę wymienić kilka najciekawszych, które są dla mnie zaskoczeniem:



W Korei Północnej ludzie nie mogą gwizdać.  
Ian dowiedział się o tym od uczniów pewnej szkoły, którą odwiedził. Gwizdanie jest tabu w tym kraju.
Nie wolno pisać czerwonym tuszem. 
W Indonezji często spotykanym zakazem jest  ten dotyczący używania czerwonego atramentu, uważa to się za niegrzeczne. W Korei Północnej czerwonym atramentem można pisać tylko i wyłącznie nazwiska osób, które umarły.
Reklamy w telewizji trwają znacznie dłużej niż u nas
Najczęściej w innych krajach czas trwania reklamy jest krótszy niż emitowany film, w Korei jest odwrotnie.  Reklamy trwają dłużej niż film, uważane są one po prostu za swoistą rozrywkę.
Nie używa się noża
Ludzie tam nie używają noża nawet do cięcia żywności takiej jak mięso, nóż zastąpiony jest nożyczkami, które ponoć są wygodniejsze.
Brak japońskich samochodów
Korea stała się jedynym krajem, który nie wprowadził na rynek japońskich samochodów. Wszystkie samochody muszą być wykonane tylko i wyłącznie w Korei Północnej.
Dziwne numery domów
Numery domów, które znamy najczęściej są rosnące jak, np. 1,2,3 itp. Jednak w tym kraju można znaleźć domy o numerze, np. 1,34,88 itp.
Koreański Traffic Lady
Termin Traffic Lady istnieje tylko w Korei Północnej, odnosi się on do kobiety- policjantki, która stoi na skrzyżowaniu i kieruje ruchem ulicznym ponieważ nie ma tam świateł!
Pałac bankrut
W Korei trwa budowa największego hotelu o nazwie Ryugyong Hotel. Nigdy o tym nie słyszałeś? Nic dziwnego…

Budynek ten nazywa się przez dowcipnisiów duchem. 330 metrowy hotel ma stanąć w mieście Phenian. Jego budowa rozpoczęła się w 1987r. z jego winy rząd przeżywa ogromne trudności finansowe. Z powodu braku pieniędzy projekt został wstrzymany w 1992r.
Jego budowę wznowiono w  kwietniu 2008r . Przez 16 lat budynek ten był opuszczony, zupełnie nic przy nim nie robiono. Ponoć hotel ten ma mieć 3 tysiące pokoi, a jego budowa ma być ukończona 2012r.

Brak komentarzy: