wtorek, 16 kwietnia 2013

Kobieta, która poślubiła 5 mężczyzn!

Często słyszymy się historie o mężczyznach, którzy mają wiele żon, jednak rzadziej już można usłyszeć o kobietach mających wielu mężów. Takie zjawisko nazywa się poliandrią i jest zjawiskiem wsytępującym w niektórych regionach azjatyckich. Bohaterka naszej historii mieszka w Dehradunie, w północnych Indiach. 
Jest 21-letnią kobietą, nazywającą się Rajo Verma. Oficjalnie Rajo jest żoną swojego pierwszego męża Guddu, za którego wyszła na hinduskim ślubie. Potem kobieta wyszła jeszcze czterokrotnie za mąż. Co dziwniejsze, jej mężowie są braćmi jej pierwszego męża i są to: Baiju (32), Sant RAM (28) Gopal (26) i Dinesh (19). 
Pierwszy mąż Guddu twierdzi, że nigdy nie był zazdrosny, o to, że jego kobieta sypia z jego braćmi. Dla nich jest to normalne, stanowią przecież dużą szczęśliwą rodzinę. Matka Rajo ma także wielu mężów i wszyscy także są braćmi. "Na początku może wydawać się to dziwne, ale naprawdę kocham ich wszystkich" mówiła Rajo dla DailyMail. 



Poliandria jest bardzo starą tradycją Hindu. Na jej podstawach można dziedziczyć ziemię rodzinną, dzięki czemu niektóre nacje jeszcze istnieją.
Obecnie młoda kobieta Rajo, urodziła syna o imieniu Jay. Niestety sama nie wie kto jest biologicznym ojcem jej dziecka. Przyznaje, że jest to trudne do ustalenia, gdyż sypia z każdym z pięciu mężczyzn w sposób rotacyjny. Z jej pierwszym mężem wypada to co piąty dzień. Sama kobieta mówi o sobie, że "czuje się bardziej kochana od żon, które mają tylko jednego męża". A wy jak sądzicie jest coś w tym co mówi nasza bohaterka?

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Sądzę, że jest to trochę dziwne, ale to przecież ich tradycje, a więc mnie nic do tego ;]

Anonimowy pisze...

Mam trzech braci i każdego kocham, a przecież ich nie wybierałam, mam też dwóch synków i ich kocham jeszcze mocniej, chociaż też musiałam ich przyjąć takimi jacy są, a są zupełnie różni! Także myślę, że otwartość tych kobiet na to, co im przynosi los jest dla mnie w dużym stopniu zrozumiała, jakkolwiek daleka wielu Europejkom, które przebierają w facetach i koncentrują się na swojej tak zwanej drugiej połowie :) Posiadanie jedynaków jest u nas w modzie ;)