Większość mieszkańców wioski Ulutau w południowym Sulawesi, w Indonezji posiada tylko po trzy w każdej dłoni i u każdej stopy. Wiosce więc połowa mieszkańców to niepełnosprawni ludzie. Nie jest to spowodowane żadnym wypadkiem czy okaleczeniem, wada ta po prostu powstaje już w okresie prenatalnym, kiedy kształtował się ich organizm w łonie matki. Są to fizyczne zaburzenia, które przechodzą z pokolenia na pokolenie. Kalectwo mieszkańców przeszkadza im w wielu codziennych zajęciach, jedynym sposobem utrzymania rodziny jest po prostu łowienie ryb. Prawie wszyscy z nich żyją w wielkim ubóstwie nic dziwnego
więc, że zamykają się na świat zewnętrzny, z niechęcią i o obawą witają wszystkich obcych, którzy przybywają do ich wioski. Nikt z samorządu czy z służby zdrowia nie chce im pomóc. Brak opieki medycznej i jakichkolwiek najprostszych badań powoduje, że kalectwo to dalej przechodzi na kolejne pokolenia. Choroba genetyczna czy zaburzenie genetyczne powoduje, że ludzie mieszkający w tym obszarze Indonezji nie tylko są inwalidami, ale także społecznymi sierotami, których rząd i lekarze dawno już opuścili.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz