piątek, 24 maja 2013

Domek dla lalek wybudowany na cmentarzu

Na wschód od Alabamy, w USA znajduje się miasto Lanett, w które słynie z pięknej historii małej Earles Nadine. W 1933r. mała Nadine mając 4 lata poprosiła swojego ojca, aby zbudował jej piękny domek dla lalek na zbliżające się Święta Bożego Narodzenia. Początkiem jesieni ojciec dziewczynki zaczął budowę domku dla lalek w ich ogrodzie. Niestety w listopadzie Nadine zachorowała na błonicę, ciężką chorobę zakaźną. Rodzina została poddana kwarantannie z zakazem opuszczania posiadłości, prace nad domkiem dla lalek musiały zostać przerwane. Nastały święta Bożego Narodzenia, stan dziewczynki bardzo się pogorszył. Nadine zachorowała na ostre zapalenie płuc. Dostała w tym czasie od rodziców, dwa prezenty : zestaw do herbatki dla lalek i dużą lalkę. Ojciec obiecał córce, że jak wyzdrowieje otrzyma także domek. Nadine była bardzo rozczarowana, że nie dostała ukochanego prezentu. Kilka dni po Bożym Narodzeniu dziewczynka zmarła. Rodzice postanowili dotrzymać obietnicy i zbudowali małej najpiękniejszy dom dla lalek jaki potrafili, postawili go obok jej grobu. 


Miniaturowy dom dla lalek został wzniesiony z cegły, jest ogrodzony i ma mały ogródeczek, a w środku nawet kominek. Wewnątrz domku znajduj się dwa prezenty, które otrzymała Nadine przed swoją śmiercią. 




Co roku mała Nadine otrzymywała w tym domku prezenty. Na szczycie kominka zostało umieszczone zdjęcie uśmiechniętej czterolatki. 










Brak komentarzy: