sobota, 9 lutego 2013

Zmarł najdłuższy kot na świecie

W Nevadzie, w USA kilka dni temu zdechł najdłuższy domowy kot na świecie. Jego długość od nosa do ogona wynosiła, aż 124 cm! Rekord w Księdze Guinnessa zdobył w 2010r. niestety po ponad rocznej walce z rakiem kot Stewie zmarł. 


Setki fanów z całego świata zalało jego stronę na Facebooku wieloma kondolencjami i wspomnieniami. Stewie zdobył nawet certyfikat zwierzęcia terapeutycznego i pomagał w domu seniora w Nevadzie. 
"Stewie był zawsze bardzo towarzyskie i kochał poznawać nowych ludzi," wspominała swojego pupila właścicielka Hendrickson."Pomógł on wielu ludziom, i za to jestem wdzięczna."
Pełnym imieniem kota było Mymains Stewart Gilligan. Hendrickson kupiła go od hodowcy 9 lat temu. Zdążył jeszcze przed śmiercią wsiąść udział w Międzynarodowej Wystawie Kotów Rasowych w Portland w stanie Oregon.


Pracownicy Księgi Rekordów Guinnessa nie wyznaczyli jeszcze nowego zastępcy dla Stewiego, jego poprzednikiem był kot Leo mierzący 121 cm.
Właścicielka Hendrickson mówiła, że czuła nadchodzące rozstanie dlatego chciała pozwolić mu na więcej swobody w ostatnich miesiącach życia. 

Brak komentarzy: