czwartek, 26 września 2013

Rosyjski miliarder planuje stać się nieśmiertelnym! Początek ery ludzi androidów?

32- letni rosyjski bogacz, Dmitrij Itskow za wszelką cenę chce wygrać z czasem i nie wpaść w szpony ponurego kosiarza. Pewnie zastanawiacie się jak chce to uczynić? Bardzo prosto, planuje przenieść swoją świadomość do ciała androida!


 Łudzi się, że dożyje tak zaawansowanej technologi, która pomoże osiągnąć jego cel, a jak zakłada będzie to najwcześniej 2045 r.


Swoją ideą próbuje zarazić naukowców i resztę ludzkości oczekując od nich pomocy w realizacji pomysłu.
Jego utopijny świat będzie składał się z nowego gatunku człowieka- nieśmiertelnej istoty żyjącej w androidzie.


Itskow w celu stworzenia takiego ładu założył partię polityczną- Evolution 2045. Jej zadaniem będzie utworzenie nowego porządku moralnego w momencie osiągnięcia nieśmiertelności. Nowe życie będzie wymagało nowych zasad. W lutym 2012 r. w Moskwie odbyła się pierwsza konferencja naukowa, która rozwiązywała zagadnienie długowieczności. Być może uda się kiedyś dokonać tego, że ludzką świadomość będzie można zapisać na jakim kol wiek nośniku. Do realizacji takiej idee może przyczynić się rozwój informatyki kwantowej, nanotechnologia bądź inna technologia odkryta w trakcie badań.


Jednak przeniesienie świadomości do ciała androida nie jest kuszącym pomysłem na spędzenie w taki sposób całej wieczności. Będąc zapisanym na nośniku danych przestajemy uczestniczyć w naszym człowieczeństwie stając się maszyną. Czytelniku wyobraź to sobie: nigdy więcej nie poczujesz podmuchu wiatru, nigdy więcej nie poczujesz dotyku innej osoby czy smaku wody... Osobiście wolę zostać zjawą lub złożyć swoje ciało w trumnie niż zamienić się w maszynę. Taki pomysł to nie jest nieśmiertelność, a cybernetyczne więzienie. Mając więc wybór jaką drogę byś wybrał?

3 komentarze:

Nefretete Saint Spoon pisze...

Już wolałabym być śmiertelna niż stracić zmysły i emocje.

Anonimowy pisze...

no, ja też, to jest chore, kto by chciał tak żyć ...

Izabella Nowotka pisze...

Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam