Lillian, która pochodzi z Niemiec przeprowadziła się do Austrii i właśnie wtedy postanowiła uzbierać wszystkie puszki Coca Coli z całego świata. Był to początek jej fascynacją sławną marką.
"Zbierałam je prawie 28 lat" powiedziała Lillian. "Znajomi wraz z rodziną pomagali mi w tym, gdy jeździli na wakacje za granicę. Wszystkie moje skarby gromadziłam na poddaszu, aż stwierdziłam, że urządzimy jakiś pokój tematyczny, np. sypialnię z motywem słodkiego napoju. Pokój tak mi się spodobał, że następnie zaprojektowałam kuchnie. Jednak, gdzie nie poszłam to w każdym sklepie widziałam coś fajnego z motywem coli. Nazbierałam tyle tego, że cały mój dom zamienił się w jedną wielką markę tego napoju. Nawet żyrandole mamy wykonane z butelek Coli".
Na pytanie zadane Lillian czemu woli bardziej Coca Cole od Pepsi stwierdziła, że Pepsi jest "słodsza" .