środa, 3 czerwca 2015

Zjawa Le Loyon straszy mieszkańców Szwajcarii. Ludzie boją chodzić się do lasu.

Od ponad 10 lat Le Loyon jest legendą wśród mieszkańców Szwajcarii, którzy żyją w pobliżu lasów Maules. Le Loyon jest tajemniczą postacią, którą zawsze widuje się w tym samym stroju. Ma ona gruby, wojskowy płaszcz, wysokie buty, nosi maskę gazową, a w ręku trzyma bukiet kwiatów. 


We wrześniu 2013 roku udało się po raz pierwszy sfotografować zjawę. Fotograf amator, któremu udało się wykonać zdjęcie twierdzi: " miał płaszcz wojskowy, wojskowe obuwie i maskę gazową z napisem Army myślę, że jest to jakiś stary typ maski. Postać mierzyła około 1.90 m. Patrzyła na mnie, a potem się odwróciła do mnie plecami i odeszła w milczeniu".

Zagadkową postać poszukują nawet władze miasta. Chodź zjawa nigdy nikogo nie skrzywdziła, to sieje ona terror wśród mieszkańców. W przeszłości bywało, że dzieci na jej widok uciekały z lasu z płaczem. Widuje się ją coraz częściej. Ludzie boją się sami chodzić do Maules. 
Władze miasta poszukują dziwaka, aby przekonać go by nie siał paniki wśród ludzi. Spekuluje się, że nie jest to duch, a jakiś obłąkany pustelnik bądź zapaleniec survivalu, który szykuje się do kataklizmu. Inna teoria głosi, ze być może jest to człowiek, który cierpi na jakąś chorobę skóry dlatego chodzi tak pieczołowicie opatulony.

Nie ważne jakie przyjmiemy założenie w tej historii, jedno jest pewne ta postać jest poszukiwana przez policję, gdyż ludzie jej się panicznie boją. Jednak od 10 lat nie udało jej się schwytać. Być może nie jest to człowiek?
Źródło: http://anomalien.com

Brak komentarzy: