wtorek, 24 marca 2015

Nowa moda: kolekcjonowanie nawiedzonych lalek


Nastała nowa moda wśród amatorów mocnych wrażeń. Kolekcjonowanie lalek nabrało nowego znaczenia. Teraz nie wystarczy by zabawka chodził czy mówiła, musi być ona także opętana.
Sprzedaż nawiedzonych lalek stała się bardzo popularna na portalu internetowym jakim jest eBay. Jak donosi Vice.com ostatnia sprzedana zabawka osiągnęła cenę 1,526 dolarów.



Amatorka takich figurek, Katrin Reedik, z Glasgow, ze Szkocji twierdzi, że zakup nawiedzonej lalki jest świetną sposobnością do rozwinięcia własnych umiejętności medialnych. Daje to szansę nawiązania kontaktu z duchem, który opętał przedmiot.



"Gdy jesteś właścicielem nawiedzonej lalki to możesz wykorzystać ją w celu przeprowadzenia seansów spirytystycznych we własnym domu, kiedy tylko zechcesz", skomentowała sprawę Reedik dla Magazynu Supernatural.


"Duch takiej lalki może stać się twoim przyjacielem, towarzyszem i nauczycielem. Możesz nauczyć się wiele o śmierci i życiu pozagrobowym. Pewnego dnia możesz odkryć swoje umiejętności medialne w wyniku łączenia się z duchem lalki w trakcie seansów".

Katrin pierwszą swoją zabawkę zakupiła w 2010 roku za około 15 dolarów. Lalka nie była reklamowana jako opętana, ale szybko się zorientowała, że taką jest.



"Kiedy na nią spojrzałam od razu zdałam sobie sprawę, że coś nie jest z nią w porządku. W nocy po jej zakupie położyłam ją przed telewizorem. Powiedziałam do niej: jeżeli nie podoba ci się ten program to go przełącz. Odpowiedź była przerażająca" powiedziała Katrin dla Daily Mail. "Telewizor się wyłączył, a światła zamigotały. Wiedziałam, że to ona".


Obecnie sprzedając rzekomo nawiedzoną lalkę na eBayu trzeba umieścić zastrzeżenie, że jest to produkt wyłącznie przeznaczony do celów rozrywkowych. Jednak wartość tej rozrywki jest rzeczą względną.


Aktualna aukcja w tej kategorii dotyczy demonicznej lalki o imieniu Julia. Jej właściciel twierdzi, że można od niej oczekiwać strasznych dźwięków, np krzyczących dzieci. Powoduje ona zakłócenia w telewizorze czy w radiu, źle reagują na nią zwierzęta. Jest także ostrzeżenie "robi ona co chce".


Nawiedzone lalki stał się niebezpiecznym towarem, który został wpuszczony do ogólnie dostępnego obiegu. Główne niebezpieczeństwo z taką zabawą jest związana z potencjalnym oszustwem. Takie oferty staną się pożywką dla naciągaczy. Należy także brać pod uwagę takie konsekwencje jak rzeczywisty zakup opętanego przedmiotu. Zabawka domyślnie nawiedzona może nie tylko być opętana przez ducha, ale także, np. demona. Równie groźne jest nawoływanie do kontaktów z bytem, który zawładnął przedmiotem. Może istnieć ryzyko, że taka osoba sama stanie się opętana. Stanowczo wiec mówimy NIE takiej modzie.
Źródło:http://m.huffpost.com

Brak komentarzy: