Pisaliśmy już kiedyś o artyście, który biegał nago po Pekinie z ogromnym krucyfiksem. Tym razem kontrowersyjny performer postanowił pomalować się na niebiesko i nago znów zaczął rozrabiać w mieście.
Li Binyuan postanowił ponoć dać w ten sposób upust swojej stracie, której doznał przez hazard. Twierdzi, że w ten sposób przechodzi terapię i daje upust swoim emocją. Zmieszani i zniesmaczeni świadkowie tych scen twierdzą, że Li jest szalony, a jego celem jest jedynie wyprowadzenie ludzi z równowagi.
Zobaczcie sami jak wygląda jego "terapia" ;):
Źródło:http://shanghaiist.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz