poniedziałek, 15 marca 2010

Sable - wyspa pułapka

Najdziwniejszą i najbardziej zdradziecką na kuli ziemskiej wyspą jest skrawek lądu znajdujący się na Oceanie Atlantyckim. Panuje spór między geografami kto po raz pierwszy odkrył tę wyspę. Jedni twierdzą, że pierwsi dotarli na nią wikingowie drudzy zaś, że byli to rybacy z  Normandii i Brytanii. Nie wykluczona też jest teoria, że odkrywcami byli angielscy wielorybnicy, którzy na swoich statkach dopływali aż do Nowej Szkocji.
Wyspa choć wygląda niepozornie to jej dane ( współrzędne, kształt i powierzchnia) na wszystkich mapach łącznie z tymi współczesnymi różnią się od siebie. Jest to bowiem wyspa wędrująca, która co roku zmienia swoje zarysy i powierzchnię. W XVI wieku mapy francuskie, angielskie i włoskie określały długość wyspy od 240 do 320 km natomiast wiek później holenderscy żeglarze mówili, że wyspa ma nie więcej niż 64 km w  obwodzie. W ostatnim czasie podaje się, że Sable ma 32 km długości i przeszło 1,5 km szerokości. W przeciągu ostatnich 200 lat wyspa przewędrowała po oceanie prawie 16 km. Od ponad 450 lat sieje ona postrach wśród żeglarzy całego świata głównie tych którzy przemierzają północny Atlantyk. Różnie ją nazywano: Wyspą Tysiąca Śmierci, Pożeraczem Statków, Wyspą Pułapką, Śmiercionośną Mierzeją, Wyspą Tysiąca Zaginionych Statków.
Po dziś dzień uważana jest za zdradziecki ląd, ponieważ leży na ożywionych szlakach morskich. Styka się tam zimny Prąd Labradorski z Golfsztromem co powoduje gęste i długotrwałe mgły, które ograniczają widoczność do minimum. Dodatkowo panują tam straszliwe sztormy występujące niemal codziennie. Wyspa całkowicie odkryta jest smagana surowymi wichrami prawie przez cały rok. Jej dodatkowym negatywnym atutem jest to, że pochłania statki nawet parowe, które zostają wessane przez jej piaski. Potrafi pochłaniać i to nie rzadko statki o wyporności od 2 do 3 tysięcy ton i długości do 100 metrów. Nikt do dziś nie jest w stanie zliczyć wszystkich ofiar piasków wyspy Sable. Co jakiś czas pod wpływem wiatru wydmy zmieniają swoje położenie i wówczas na powierzchnię wynurzają się resztki pogrzebanych statków często zatopionych przed stuleciem, zdarzają się też takie przypadki, że odnajduje się ludzkie kości czy czaszki.
W 1738r. jeden z angielskich statków handlowych przewożący do Nowej Szkocji kilkanaście koni rozbił się, nikt z załogi nie przeżył natomiast zwierzęta przedostały się na ląd, gdzie się rozmnożyły i zdziczały. Wraz z krowami, konie stanowią jedyne zwierzęta na wyspie.

Jednym z głośniejszych wypadków ostatnich czasów jest katastrofa panamskiego statku ''Massachussetts", który został pochłonięty jak wszyscy jego poprzednicy przez diabelskie piaski wyspy  Sable.

Brak komentarzy: