środa, 3 marca 2010

Zagadki płaskowyżu Nazca

Amerykański archeolog P.Kosok odkrył na płaskowyżu Nazca układ płytkich rowów. Miały około 40 cm długości i 30 cm szerokości. Scalały się jakby w sieć znaków niewiadomego przeznaczenia. Powszechnie uważano, że są to pozostałości po jakimś dawnym systemie nawadniającym. Kosok jednak oponował gdyż twierdził, że jest to absurdalna teoria gdyż linie te wiją się i przecinają w najmniej spodziewanych miejscach. Wpadł na pomysł więc by swoje znalezisko zbadać z powietrza. Okazało się, że jedne linie ciągną się wiele kilometrów inne natomiast tworzą jakby figury geometryczne takie jak : spirale, trójkąty, czworokąty, a nawet rysunki zwierząt : małpy, kolibra, orła, pająka. Wielkość niektórych figur plasowała się pomiędzy 100 a 200 metrów. Znaki te tworzyły rowki lub bruzdy prowadzące na obszary płaskie jak i na małe wzgórza.
 Dodatkowe badania wykazały również, że odstępy pomiędzy liniami są wykonane z dokładną precyzją. Nie można ustalić daty powstania tych linii jednak w ich pobliżu znaleziono skorupy ponad ćwierć miliona naczyń będących charakterystycznymi przedmiotami dla kultury Nazca, których wiek szacuje się na około 2 tys. lat. Krążą teorie i spekulacje, że owe linie są właśnie ich dziełem inni natomiast, że zbiegają się z ramami czasowymi charakterystycznymi dla architektury Egiptu czy Sumeru. Według najnowszych badań wiek rysunków szacuje się na 1000 do 3000 tys. lat. Kosak w swojej teorii głosi, że znaki te wskazywały na pozycję Słońca w czasie tzw. zimowego i letniego przesilenia dnia z nocą. Opierał to na podstawie największej figury w kształcie prostokąta, która wskazywała na tę część nieba, na której w okresie między 500, a 700 r. n.e. znajdowała się gromada gwiazd Plejady.
W związku z taką teorią uważano znaki z Nazca za największy kalendarz astronomiczny w dziejach ludzkości, którego prawdopodobne znaczenie było do celów magiczno - rytualnych. Inni badacze jak G. Hawkins uważają, że taki układ linii jest raczej przypadkowy i że raczej rysunki te były wyznacznikiem dla miejsca kultu.

Brak komentarzy: