niedziela, 14 marca 2010

Uwaga! Wysokie napięcie - człowiek

Zjawiskiem, którego medycyna nie umie wytłumaczyć jest stan, w którym ludzie wydają się być naładowani prądem elektrycznym. Dr Ashcraft, któremu przyszło badać jeden z takich przypadków nie dowierzał swojej pacjentce, aby ona mogła podlegać takiemu stanowi. Szybko jednak zmienił zdanie, gdy po jej dotknięciu padł porażony na podłogę. W 1895r. nastolatka Jennie Moran, mając czternaście lat zaczęła zachowywać się jak bateria o dość sporej pojemności. Gdy dotykała uchwytu pompy, iskry strzelały z czubków jej palców, a napięcie było tak wysokie, że iskrzenie powodowało niesamowity ból. Do nieprzyjemnych zdarzeń dochodziło, gdy zdarzało się osobom postronnym niechcący jej dotykać. Te dziwne elektryczne zdolności przeminęły, gdy weszła w wiek dojrzały. Stała się w tedy bowiem normalną dziewczyną. W 1877r. zanotowano inny przepadek "kobiety-baterii". Caroline Clare z Bondon w stanie Ontario, gdy miała siedemnaście lat zachorowała dość poważnie, zniknął jej apetyt i popadła prawie w anoreksję. Zaczęła nawet cierpieć na tzw. konwulsje jak to później stwierdzili lekarze. Opowiadała o miejscach, w których nigdy nie była, gdyż w tym młodym wieku jeszcze jej się nie zdarzyło wyjechać z miasta. Ten dziwny stał trwał przez półtora roku. Dziewczyna wróciła do zdrowia jednak okazało się, że jej dotknięcie grozi porażenie prądem, jednak nie tylko wytwarzała prąd elektryczny, ale stała się jakby swoistym magnesem. Za każdym razem, gdy jakiś przedmiot znajdował się w jej pobliżu przyklejał się do niej. Trzeba było używać bardzo dużo siły by go odkleić. Tak samo jak w pierwszym przypadku jej przypadłość zniknęła wraz z wstąpieniem w wiek dojrzały. W 1890r. Louis Hamburger przyjechał na studia do Maryland. Jego zdolności magnetyczne szybko uczyniły go sławnym. Naukowcy, którzy go badali z miejscowego uniwersytetu popadali w podziw i wielkie zadziwienie, gdy obserwowali chłopaka jak utrzymuje dość ciężkie metalowe przedmioty na czubkach palców, np. żelazne pręty o ponad trzydziestometrowej długości i 2,5 cm średnicy. Przypadki te szybko zostały zapomniane, gdyż medycyna, która się nimi zajmowała zebrawszy dowody na te dziwne przypadłości odłożyła je na bok nie udzielając żadnych wyjaśnień.

3 komentarze:

Natalia Zimniewicz pisze...

Bardzo ciekawie napisane. Fajny artykuł.

Karolina Zarębska pisze...

Faktycznie wysokie napięcie potrafi być bardzo niebezpieczne i ogólnie z prądem nie ma zabawy. Dla mnie liczy się to, że właśnie prąd i gaz mam od https://poprostuenergia.pl/ i jestem z tego faktu bardzo zadowolona. Tym bardziej, że w końcu jestem w stanie płacić mniejsze rachunki za energię, co dla mnie się liczy.

Dominika Starańska pisze...

Właśnie dlatego ja także staram się takich rzeczy nie dotykać gdyż na samej elektryce się po prostu nie znam. Za każdym razem do wszelkich napraw wzywam elektryka https://wzu-energpol.pl/ który moim zdaniem zna się na tych sprawach doskonale.