Setki martwych mobuli (ryb chrzęstnoszkieletowych z rodziny mantowatych) znaleziono porozsypywane na całej palestyńskiej plaży położonej niedaleko Gazy. Ciała ryb, wyrzuciło morze nad ranem.
Miejscowi rybacy szybko skorzystali z okazji. Zebrali je, poćwiartowali i sprzedali na targach.
Ostatni taki zagadkowy wysyp martwych mobuli miał miejsce 6 lat temu, w Palestynie. Naukowcy mają kilka tez na wyjaśnienie tego zjawiska. Twierdzą, że być może zwierzęta wcześniej uderzyły o skały bądź łódź. Mogły także stracić orientację w terenie w wyniku podwodnego sztormu bądź sygnałów elektrycznych. Na potwierdzenie tych hipotez niezbędne byłoby przeprowadzenie sekcji zwłok, jednak rybacy wyprzedzili badaczy oczyszczając plażę z ryb.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz